Kochani mam dla Was zapowiedź nowego opowiadania pt. ,,Odnalezione Królestwo" :
Rok 2150. Po stu latach od powtórnego wprowadzenia
monarchii do Francji, przeprowadzony zostaje atak terrorystyczny, mający na
celu zamordowanie całej rodziny królewskiej, oraz zniszczenie kraju. Był to
początek ekspansji Terrorystów na cały świat. Niszczyli oni każdy kraj po
kolei, mordując całe narody i niszcząc ich dorobek kulturalny. Języki były
powoli zapominane, a ludzkość żyła w strachu. Ostatni ludzie z Chin, Anglii i
USA postanowili zawrzeć rozejm z tajemniczą grupą. Nazwały się Zjednoczonym Narodem
i zajęli dawne Stany Zjednoczone. Terroryści zajęli resztę świata. Ludzie byli
zastraszani i terroryzowani. Jednak im więcej lat mijało, tym głośniejsze
stawały się plotki o członku francuskiej rodziny królewskiej, który podobno
przeżył rzeź swojej rodziny.
Jak Wam się podoba? Co o tym myślicie? Mam nadzieję już niedługo wstawić prolog ^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Przeczytałeś? Skomentuj, żebym wiedziała, czy mam pisać dalej! :)